Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

poniedziałek, 1 października 2018

Jesień, hormony i dołki

Witajcie!
Ponieważ od kilku dni mamy już jesień, postanowiłam troszkę o niej napisać.
Osobiście uwielbiam tę porę roku, polska złota jesień jest przepięknym zjawiskiem, mimo że wielu z nas dopada w tym okresie sezonowa depresja. Tak też jest w moim przypadku. 
Niestety w tym roku odczuwam to wyjątkowo, ze zdwojoną siłą z powodu ciąży i buzujących hormonów.
Ale dość o tym, że ta jesień jest aż taka zła. Jest piękna, magiczna, nie należy o tym zapominać.
Uwielbiam jesienne spacery, kiedy alejki parków pokryte są złotym płaszczem usłanym z liści.
Bardzo często towarzyszy mi wtedy aparat, ale o tym w następnym poście. ;) 
Wyjątkowo dobrze o tej porze czyta mi się książki, z kubkiem gorącej herbaty gdzieś pod ręką.

Wracając do dołków o tej porze, poczytałam o kilku sposobach na zwalczenie ich.
Mianowicie picie dziurawca podobno zabija okrutną chandrę, nie stosowałam, więc nie jestem pewna czy tak jest, aczkolwiek napisano, że jego działanie zostało potwierdzone klinicznie.
Aktywność fizyczna to mój sprawdzony sposób. Z racji tego, że wróciłam do ćwiczeń czuję się nieco lepiej, szczególnie tuż po ćwiczeniach i w trakcie kiedy wydzielane są endorfiny.
Spacery, rozmowy z drugą osobą. Ważna jest obecność kogoś bliskiego. Ja niestety praktycznie całe dnie siedzę sama, co daje takie a nie inne rezultaty, że zrobiłam się strasznym płaczkiem i nie mam ochoty nawet wykrzywić ust do uśmiechu. 
A wy, jak radzicie sobie z jesienną depresją?

Kochani w następnym poście pokażę Wam zdjęcia mojego autorstwa, mam nadzieję,że niebawem spadnie więcej liści i pogoda powoli mi na spacer z lustrzanką. 
Tymczasem pokażę wam kilka starych prac. Dodam, że jestem amatorką więc proszę o wyrozumiałość. :)




1 komentarz:

Halloween wg Agaty ;)

Witajcie! Tak jak obiecałam, dzisiaj Halloween'owo na moim blogu :) Nie do końca tak jak bym chciała.  Makijaże wykonałam na szybko...